dzień, jak co dzień.. Kotecek wyszedł na malinkowe łowy.. a mama tym razem za namową taty zabrała aparat, więc polowanko uwiecznione:
![]() |
Bezrękawnik: NEXT Sweterek: H&M Legginsy: Pepco Botki: Nelli Blue |
Najdziwniejsze w tej "stylówie" jest to, że każde ubranko ma na metce inny rozmiar i tylko bezrękawnik jest "na ten czas" 86 (12-18), a i tak wygląda na za duży, gdzie: sweterek 80 (9-12) - rękawy mega długie, legginsy 92 (2 l) są ok.
Jutro wielki dzień - pierwsza duża impreza, na którą wybieramy się z Emiludkiem - 18tka cioci Ani..
Mam większy problem z doborem kreacji dla Małej niż dla siebie.. eh.. jak dziecko zmienia człowieka ;)
ooo u nas do choćby 86 jeszcze daleko :D
OdpowiedzUsuńu nas 74 max 80 ;) ale to z tymi rozmiarami nigdy nie wiadomo ;) każda firma inaczej to mierzy -a to uciążliwe jest czasami ;)
OdpowiedzUsuńco nie zmienia faktu - Emi wygląda super ! :)
ale fajowy Kotecek ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten bezrękawnik! Mała ma 'stajla' :) Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuń